niedziela, 9 lutego 2014

Spoko, żyję..

.. dzięki że się martwicie <sarkazm> ;P
Żarcik ^^ i tak się nie gniewam, ale wypadałoby w końcu tu coś napisać..
Ehh od czego zacząć?
Cat - chan miewa się dobrze, rozdział się pisze, ale się nie kończy, why? -,-
Wasze blogi czytam regularnie, ale nie komentuję..
Wiedzcie jedno: i tak piszecie bosko, jak zawsze, więc oby tak dalej! ;*
Swój miałam zakończyć w grudniu '13 roku.. wow, ale jestem spóźniona ^^
Może powód jest też taki, że tak kocham tego bloga, że aż szkoda mi go kończyć? Pociągnę jeszcze tak parę miesięcy, a potem.. hmm.. potem może pojawi się coś nowego, wystrzałowego, takiego 'oh i ah', że aż kapcie wam spadną, ale sama nie wiem. Mała iskierka pojawiła mi się w głowie, ale nie wiem czy się rozpali na dobre..
W każdym razie jeszcze zajęłam się książką: jedną z trzech części trylogii którą planuję.. (Kaśka co chwilę zmienia zdanie.. to co kiedyś wam pisałam o czym będzie, to będzie się znajdowało w drugiej części) niedawno mnie dopiero oświeciło, że powinnam zacząć inaczej. Początek drugiej części, którą już dawno zaczęłam jest do poprawy..
Ostatnie rozdziały bloga pewnie też będą nieco inne niż poprzednie. Mam nadzieję, że zauważycie zmiany :)
Nie ukrywam, że będzie to zasługa niejakiej Yukari, która pod ostatnim rozdziałem co nieco się wypowiedziała i wzięłam sobie jej rady do serca. Dziękuję w każdym razie za reprymendę, rady sobie na pewno zachowam ^^

Cóż.. chyba tyle. A jak coś się mi jeszcze przypomni, to dopiszę ^^ wiecie, wiek nie ten, to i pamięć szwankuje xD

Wyczekujcie rozdziału!
Dozobaczyska i miłego popołudnia no i jeszcze jedno:
Kocham was mocno Mordki moje <3